 |
 |
EksploratorzyForum Zbuntowanych Poszukiwaczy |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
le_szek
|
Napisane: 6 lis 2009, o 11:26 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
Efez to drugie pod względem wielkości/stopnia zachowania starożytne miasto (po Pompejach). Założony prawdopodobnie w IX w p.n.e. był jednym z głównych miast (i portów) jońskich, później zdobywali go Lidyjczycy, Persowie, Macedończycy, zaś w II w p.n.e. dostał się pod władzę Rzymu, stając się stolicą prowincji (Azji prokonsularnej czyli zachodniej części Azji Mniejszej). W czasie swego istnienia Efez był kilkukrotnie przenoszony, spowodowane to było m.in. zamulaniem zatoki, nad którą leżał (obecnie do morza jest ponad 5 km), jednym z władców przenoszących miasto był macedoński wódz Lizymach - który nie mogąc przekonać mieszkańców, by dobrowolnie przeprowadzili się w nową lokalizację, zmusił ich w końcu do tego podstępem. Nakazał zatkanie kanałów odpływowych, po pierwszym większym deszczu miasto zostało zalane (nie była to, jak się domyślacie, sama deszczówka) i mieszkańcy grzecznie zgodzili się na żądania Lizymacha. Wkrótce zresztą okazało się, że nowa lokalizacja korzystnie wpłynęła na rozwój miasta, które w szczytowym okresie liczyło sobie około 250 tysięcy mieszkańców. Efez znany jest również jako miejsce, gdzie znajdował się jeden z siedmiu cudów świata starożytnego - Świątynia Artemidy. Do dziś zachowało się z niej jeszcze mniej niż z mauzoleum w Halikarnasie - jedna zrekonstruowana kolumna (stojąca w lekko zabagnionym zagłębieniu terenu). W I wieku n.e. do Efezu dotarło chrześcijaństwo, kilkukrotnie odwiedzał go Św. Paweł. Ponieważ rosnąca ilość wyznawców chrześcijaństwa spowodowała spadek zainteresowania przedmiotami związanymi z kultem Artemidy, doszło do zamieszek z udziałem rzemieślników, którzy uwięzili apostoła i jego towarzyszy, a następnie wygnali ich z miasta. Ostatnie lata swego życia spędził tu Św. Jan Ewangelista i - według legendy - Św. Maria, która tu właśnie została wniebowzięta. W 3 wieku n.e. miasto zostało złupione przez Gotów, co stało się początkiem upadku, z którego już się nie podniosło. Trzy wieki później doszło do ostatniej przeprowadzki miasta (do której znów przyczyniło się zamulenie zatoki i niemożność korzystania z portu oraz zabagnienie terenu sprzyjające malarii), obecnie w miejscu ostatniej lokacji Efezu znajduje się tureckie miasto Selçuk (Turcy zajęli miasto w XV wieku). Jak dziś wygląda Efez? Tłumy turystów z całego świata, różnojęzyczny gwar, nawoływania przewodników usiłujących utrzymać w całości swoje grupy... Przy wejściu można wypożyczyć audio-przewodnik (miejsca kolejnych postojów są wyraźnie oznaczone), niestety - po polsku nie ma (być może jeszcze nie ma, bo książkowy przewodnik po polsku już jest, jego lektura dostarcza wiele radości  ), można zwiedzać z grupą lub samemu - i tą ostatnią opcję wybraliśmy my. Dzięki temu mogliśmy spokojnie i bez pośpiechu oglądać ruiny, robić zdjęcia i iść we własnym tempie. Zdjęcia wkrótce Pisząc korzystałem z informacji z przewodników "Turcja. Część zachodnia" autorstwa Toma Brosnahana, "Efez" i wikipedii.
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 6 lis 2009, o 13:04 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
Na teren wykopalisk efeskich można wejść z dwóch stron - od strony dawnej Bramy Dolnej (bliżej morza) oraz od Bramy Górnej - tak właśnie weszliśmy. W mieście przywitały nas łaźnie Variusa (zgodnie ze słowami pilotki, przy każdej bramie do miasta znajdowały się łaźnie, by wędrowcy najpierw oczyścili się i nie wnosili zarazy do miasta):  Tuż obok znajduje się mniejszy z efeskich teatrów - grecki odeon. Oprócz przedstawień odbywały się w nim posiedzenia Rady Miasta, teatr ten był przykryty dachem (drewnianym).     Z teatrem sąsiaduje Prytanejon - siedziba Rady Miasta, na jej dziedzińcu płonął święty ogień, podtrzymywany przez kapłanów zwanych Kuretami (stąd droga łącząca tą część miasta z częścią centralną nosi nazwę Drogi Kuretów).    W pobliżu znajdują się pozostałości fontanny Polliona   Miejscami widać resztki dawnych wodociągów:  Ulica prowadząca w stronę centrum:    Grób Polliona: Świątynia Domicjana, obecnie mieści się w niej Muzeum Inskrypcji Grobowiec Memmiusa:   Widok przez Bramę Herkulesa na Drogę Kuretów i Bibliotekę Celsusa. Brama Herkulesa była celowo dość wąska, by nie wpuszczać wozów do centrum miasta.  Relief Nike z Bramy Herkulesa: Droga Kuretów i Biblioteka Celsusa ciąg dalszy nastąpi
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 6 lis 2009, o 18:59 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
Ciąg dalszy spaceru Fontanna Trajana - niegdyś zdobił ją wspaniały posąg cesarza, opierającego stopę na kuli ziemskiej. Woda wypływała spod stóp cesarza, co miało przypominać mieszkańcom komu zawdzięczają łaski i dobrobyt (i tak był łaskawy, mogła mu ta woda wypływać z... nieważne zresztą  ). Z posągu została jedynie stopa oparta na globie.  Świątynia Hadriana z wspaniale zdobionym fryzem:    Jeszcze jeden rzut oka na Drogę Kuretów Tuż obok świątyni Hadriana znajduje się budynek, dawniej uznawany za dom publiczny - obecnie zaś uważa się, że była to po prostu prywatna rezydencja (za burdel uznano go, ponieważ miał piękne mozaiki i inne zdobienia oraz fontanny w środku  )   Po sąsiedzku są Łaźnie Scholastyki z latrynami (męskie). Latryny były miejscem spotkań i dyskusji, były nad podziw higieniczne - dołem płynęła woda, odbierając nieczystości, każdy wchodzący dostawał wilgotną gąbkę, którą potem oczyszczał siebie, siedzenie i wrzucał ją do środka. A dla uniknięcia złapania wilka, bogaci Rzymianie wysyłali najpierw niewolnika, żeby siadł i nagrzał marmurowe siedzisko   Nadeszła pora na najbardziej chyba charakterystyczny budynek w Efezie - Bibliotekę Celsusa. Jej fasada została zrekonstruowana w latach 70. XX wieku przez austriackich archeologów, rekonstrukcja ma ponoć wytrzymać całkiem silne trzęsienie ziemi. Odtworzono ją na podstawie wizerunku umieszczonego na znalezionej w trakcie wykopalisk monecie. Biblioteka ta była trzecią co do wielkości biblioteką antycznego świata.   Plac przed biblioteką był centralnym punktem Efezu, tu spotykała się Droga Kuretów (prowadząca do Odeonu i Prytanejonu - siedziby rady miejskiej) z Drogą Marmurową (prowadzącą do Wielkiego Teatru), obok niej była również (i jest odbudowana) prowadząca na agorę handlową Brama Mazeusa i Mitridiusza Agora handlowa - za nią widoczna stojąca bokiem fasada Biblioteki Celsusa  Od Biblioteki Celsusa w stronę świątyni Artemidy prowadziła Droga Marmurowa, przy jej skrzyżowaniu z Drogą Portową znajduje się wielki rzymski teatr. Jeszcze do niedawna odbywały się w nim koncerty (m.in. U2 i Stinga), jednak po występie tego ostatniego okazało się, że antyczne mury nie wytrzymują mocy współczesnych wzmacniaczy i zaczynają się rozsypywać - w związku z czym koncertów już tam nie będzie. W czasach antycznych z widowni teatru był piękny widok na morze (do momentu przebudowy, kiedy wybudowano budynek skene. Miało to ponoć spowodować większe skupienie widzów na treści widowisk).   Od teatru, prostopadle do Drogi Marmurowej biegła (nietrudno zgadnąć dokąd) Droga Portowa zwana też Arkadyjską lub Drogą Arkadiusza - ulica ta miała (zachowany częściowo do dziś) system wodno-kanalizacyjny, miała również oświetlenie (na kolumnach zachowały się miejsca mocowania pochodni).
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
_hipcia
|
Napisane: 6 lis 2009, o 19:24 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 21:46 Posty: 4479 Lokalizacja: Rybnik Pochwały: 1
Imię: Małgosia
|
Jaka szkoda, że latam raz na 10 lat... Choć... jakby się uprzeć, to autem dałoby się dojechać
Ostatnio edytowano 6 lis 2009, o 19:36 przez _hipcia, łącznie edytowano 1 raz
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 6 lis 2009, o 19:28 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
No cóż - zawsze można sobie zrobić przejażdżkę Tylko benzyna w Turcji sporo droższa niż u nas.
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
Magda
|
Napisane: 7 lis 2009, o 23:07 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 22:21 Posty: 349 Lokalizacja: Rybnik
|
Pozostaje mi tylko przepełniony zazdrością i zachwytem nad Efezem spam
|
|
 |
|
 |
zuraw1965
|
Napisane: 7 lis 2009, o 23:18 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:44 Posty: 3505 Lokalizacja: Kraków
Imię: Jarek
|
Pozazdrościć
_________________ "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" Albert Einstein
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 8 lis 2009, o 19:58 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
Magda
|
Napisane: 8 lis 2009, o 22:23 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 22:21 Posty: 349 Lokalizacja: Rybnik
|
Tym razem spam wyrażający zachwyt nad mozaiką! Piękna!
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 8 lis 2009, o 22:40 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
Mozaika zajmuje całkiem spory kawałek - niestety, trudno to pokazać na jednym zdjęciu. I była opanowana przez koty - które wkrótce trafią do właściwego wątku
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
Kumari
|
Napisane: 10 lis 2009, o 21:14 |
|
 |
Przyjaciel |
 |
Dołączył(a): 29 maja 2009, o 22:58 Posty: 3969 Lokalizacja: Jankowice Pochwały: 1
Imię: Renata
|
Obiecałam sobie, że nie będę spamować, ale nie wytrzymam  To naprawdę kapitalne miejsce  Ja też uwielbiam wędrówki po takich rozległych ruinach (widać, że nie żałowaliście nóg) z przewodnikiem w dłoni, w miarę możliwości z dala od zorganizowanych grup. Sądząc po Twoich zdjęciach Leszku, ruiny Efezu mają ten sam klimat co Palmyra w Syrii i Voliubilis w Maroku. Szkoda tylko, że są tam takie tłumy ludzi, chociaż odnoszę wrażenie, że niektórzy "wymiękli" na tym upale, co na fotografiach owocuje błogą pustką
|
|
 |
|
 |
le_szek
|
Napisane: 11 lis 2009, o 00:02 |
|
 |
Administrator |
 |
Dołączył(a): 27 maja 2009, o 09:40 Posty: 8273 Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Imię: Leszek
|
Dzięki  Zdjęcia robiła MNzŻ (ja w całym Efezie zrobiłem tylko kilka i chyba żadnego tu nie wstawiłem)  Upału akurat nie było - to był dość deszczowy weekend, być może właśnie dlatego ludzi jest mniej niż można by się spodziewać. W pewnym momencie było zabawnie, bo znaleźliśmy wyhlidkę z ładnym widokiem na bibliotekę - zupełnie bezludną. Zrobiliśmy zdjęcia, odwróciliśmy się - i zobaczyliśmy pędzącego z aparatem starszawego Japończyka (z depczącą mu po piętach grupką rodaków), który najwyraźniej zobaczył nas z głównego traktu i nie mógł znieść myśli, że ktoś robi zdjęcia, a jego nie ma w tym miejscu Jedno ze zdjęć, które robiłem Anecie jest prawie pod kątem 45 stopni - musiałem się spieszyć, bo już jakaś Japonka z torbą ładowała mi się pod obiektyw...
_________________ Jeśli gdzieś nie wyświetlają się moje zdjęcia, proszę o PM.
|
|
 |
|
 |
Dodaj do:
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |